Sieci społecznościowe

Okazuje się, że nie tylko zwyczaj organizowania Halloween przyszedł do nas ze Stanów Zjednoczonych, ale również pomysł na nowy rodzaj serwisu społecznościowego, który ma na imię Blip.

Blip jest niczym innym jak serwisem społecznościowym oparty na działaniu popularnego za oceanem  - Twittera. Zasada działania Blipa to połączenie mikrobloga i możliwość komunikowania się ze swoimi znajomymi i zawieranie nowych znajomości.

Użytkownik, kontaktować się ze znajomymi i nie tylko może za pomocą tekstu, a także dzielić się fotografiami, teledyskami, również tymi z serwisu YouTube, jak również plikami muzycznymi. Wiadomości mogą mieć dwoisty charakter, mogą być prywatne lub publiczne. Aby nadać prywatną wiadomość przed wprowadzonym tekstem należy umieścić dwa, jednakowe nawiasy ostre ‘>>’. Jeśli użytkownik wstawi więcej niż dwa takie same nawiasy ostre, nic się nie stanie, wiadomość nadal pozostanie prywatną. Jeśli użytkownik chce nadać wiadomość publiczną, przed wprowadzonym tekstem musi wstawić jeden nawias ostry, o taki ‘>’. Wtedy wiadomość stanie się publiczną i każdy będzie mógł mieć do niej dostęp.

Zanim Blip przeszedł w ręce Gadu-Gadu w czerwcu 2007 roku, był prywatną własnością. Dziś po zainwestowaniu w serwis gotówki i podłączenie pod komunikator Gadu-Gadu dostęp do niego może odbywać się różnymi kanałami. Jak podają statystyki z maja 2009 roku, najwięcej bo aż 45% wiadomości było przesłanych do serwisu za pośrednictwem strony www, 30% stanowiły wiadomości przesłane przez komunikatory, było to w przeważającej mierze Gadu-Gadu, z kolei 20% wiadomości przypłynęła za pośrednictwem aplikacji napisanych przez użytkowników Blipa, które wykorzystywały API serwisu.

Serwis zachęca do bycia w stałym kontakcie z Blipem i ze znajomymi, nawet gdy użytkownik jest daleko od komputera. Ma do wyboru kontakt z wykorzystaniem komunikatora GG lub innego, może dzięki niemu pisać wiadomości na Blipa i śledzić co słychać u jego znajomych. Jeśli jednak musiał odejść od komputera, wystarczy, że skonfiguruje swój telefon z Blipem, który pozawala na wysyłanie wiadomości tekstowych, zdjęć na jeden numer i wiadomości głosowych, na drugi.

A co na samym Blipie? Właściciel konta może je spersonalizować, pisząc o sobie klika słów, podając miejscowość w której mieszka, adres bloga, strony internetowej (jeśli posiada) wstawiając swoje zdjęcie i określając swoją płeć. Użytkownik ma również wpływ na tło swojego konta. Może to być zdjęcie lub grafika. W przypadku autorskiego tła, serwis udostępnia pola w których można, a nawet  należy wpisać właściciela praw autorskich o wyświetlanej grafiki.

Jeśli ktoś posiada stronę internetową lub blog, przyda mu się tzw. wklejka. Ma ona postać buttona, który aby „świecił” na stronie, należy pobrać jego kod dostępny na stronie Blipa i wkleić go w dowolnym miejscu u siebie. Odwiedzający stronę, klikając na taką wklejkę, będą wiedzieć co właściciel danej stronie robi, zrobił lub dopiero coś zamierza. Wklejka może mieć również ramki Flash, w której będą wyświetlać się wiadomości, pobierane z Blipa.

Z Blipa podobnie jak z Twittera za oceanem, korzystają zwykli ludzie, jak również znane osobistości i instytucje. Do takich użytkowników należy były prezydent, Lech Wałęsa, swoje konto na Blipie ma też Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

Kto tylko ma ochotę w ten sposób kontaktować się ze znajomymi, rodziną i światem może w każdej chwili dołączyć do tak zacnego grona.

Kreator stron internetowych - strona bez programowania